niedziela, 15 lipca 2012

Skrzypce

,,Skrzypce są jak przyjaciel... Czują kiedy grając na nich opowiadamy najpiękniejsze dramaty.....''


Przytłoczona problemami dnia codziennego piłuję na skrzypcach.
To cudowne uczucie tak beztrosko grać swoje ulubione utwory. Mam wakacje, więc nie muszę martwić się, że nie wyćwiczę zadanej mi partii materiału. Teraz mogę na luzie cieszyć się z mojej gry.
W ciągu roku szkolnego często bywałam zniechęcona do skrzypiec; brakowało mi czasu, wracałam zmęczona po pracy, myśląc tylko o łóżku,  do tego doszła nauka na studiach. Im większe robiłam przerwy w ćwiczeniach (co według mojej nauczycielki jest zabójstwem), tym bardziej mi się nie chciało  i gorzej grałam.
Ale walczyłam ze sobą i nie poddałam się.


 ,, Skrzypce - to nieustająca walka z samym sobą i ze swoimi nawykami w dążeniu do doskonałości...''


Nie, nigdy nie zrezygnuję z tego niezwykle pięknego instrumentu.
Gdy gram dla siebie, zapominam o problemach, po prostu delektuję się muzyką....